Witam wszystkich miłośników TUŁOWICKIEJ PORCELANY !!!

Strona, na której właśnie się znajdujesz w całości poświęcona jest pasji,
jaką może być kolekcjonowanie porcelany z najznamienitszej fabryki porcelany na Śląsku.

MASZ KOLEKCJONERSKI PROBLEM?

NAPISZ WIADOMOŚĆ

JĘZYK, W KTÓRYM TOBIE ODPISZĘ:

wersja polskaenglish version

strona głównajak kupować porcelanęnaprawa porcelanyoryginalne znakireprodukcje imitacjeksiązki, albumy, recenzjelinkikontaktforum

galeria starej porcelany galeria starej porcelany Tillowitzart deco galeria starej porcelany Tillowitz

Dla każdego kolekcjonowanie porcelany może mieć inny wymiar. To fakt! Prawdą jest również to, że nie każdy chce być posiadaczem nawet maleńkiego zbioru porcelanowych wyrobów. I całe szczęście!
Wyobraźmy sobie sytuację, że każdy na Ziemi chciałby mieć choćby jedno "cacuszko". Co stałoby się wówczas z cenami wobec ograniczonej wszak liczby wyrobów?! Poszybowałyby...wysoko i to na pewno!

No właśnie - ceny wyrobów porcelanowych to temat rzeka. Można jednak nałożyć pewne widełki wartości, kierując się równocześnie kilkoma wskazówkami-oceniając:

  1. stan fizyczny wyrobu
  2. aktualny trend na rynku starej porcelany
  3. rozeznanie i fantazja kupującego oraz sprzedającego

ad.1.

Stan fizyczny wyrobu, w którym uwzględnia się wady wrodzone i wady nabyte. Do wad wrodzonych należą wszystkie te, które powstały w procesie formowania, wypalania i zdobienia. przykład nieudolnej naprawy Plamki, niedomalowania, wtrącenia pod szkliwem, błędy kalkomanii. Nie wpływają one istotnie na cenę wyrobu, chociaż mogą w nieznacznym stopniu drażnić oko kolekcjonera. Takie wady w zasadzie nie wpływają na cenę przedmiotu, szczególnie mając na uwadze bardzo trudny proces powstawania porcelany.
Druga grupa to wady nabyte, czyli ślad czasu i piętno cywilizacji. Najczęściej objawiają się one w postaci "pajączków", uszczerbień - czipów (z niemieckiego), ubić, zadrapań warstwy wierzchniej, szpecących tzw. "profesjonalnych napraw", podmalowań złotopodobną farbą, klejeń, albo w najgorszym wypadku wszystkiego na raz. No cóż...jeśli nie zauważymy tego w trakcie zakupów cena pozostanie nienaruszona, a w domu czeka nas głębokie rozczarowanie podczas mycia. Cóż więc robić?
Po pierwsze dokładnie oglądamy nasz przedmiot w newralgicznych miejscach: wszelkie uchwyty, wewnętrzne ranty, uszka, pokrywki, no i oczywiście spód wyrobu: miejsce styku porcelana - podłoże.
Nie bójmy się dokładnie prześledzić powierzchnię szkliwienia opuszkami palców. To najdokładniejsza metoda wykrywania wszelkich odstępstw od prawidłowości.
W przypadku aukcji internetowych czytajmy dokładnie opisy i oglądajmy zdjęcia, nie bójmy się również nękać wystawiających porcelanowe cacuszka na sprzedaż mailami z prośbami o dodatkowy opis i zdjęcia.
Jeśli stwierdzimy występowanie klejenia porcelany bądź innych napraw, śmiało możemy nadużyć cierpliwości i poczucia wartości sprzedawcy. Poważne defekty w postaci klejenia w widocznych miejscach, bądź brak ubitych elementów obniżają wartość zazwyczaj do poziomu 10-20% ceny rynkowej przedmiotu pozbawionego tych wad.

ad.2.

Aktualny trend na rynku starej porcelany. Dokładnie to samo, co w tytule. Płacimy więcej za to co jest akurat w modzie.

Z reguły najdroższe są wyroby datowane na lata z początku funkcjonowania fabryk porcelany. Najczęściej miały one wtedy charakter manufaktur. Dlatego należy się bardzo dokładnie zapoznać ze znakami stosowanymi przez producentów porcelany oraz z ich datowaniem.

Ważne są również gabaryty oraz metody wykonywania zdobień. Oczywistą sprawą jest to, że porcelanę zdobi się ręcznie (do dnia dzisiejszego). Ale! jest małe ale, które należy wyjaśnić. W tym celu posłużyć się można częstym motywem floralnym. Można ręcznie malować różnego rodzaju motywy kwiatowe (zdjęcie po lewej), można również ręcznie nakładać kalkę z motywami kwiatowymi (zdjęcie po prawej). Droższe wyroby będą te pierwsze - w całości ręcznie malowane, ponieważ są to niepowtarzalne i jednostkowe przedmioty traktowane jak prawdziwe dzieła. W drugim przypadku kalka (choć bardzo piękna) była nakładana na tysiące wyrobów w setkach kombinacji.

tillowitz rs prussiaporcelana tulowice

ad.3.

Rozeznanie i fantazja. W tym punkcie sprawa jest praktycznie otwarta. Mogą nam się trafić prawdziwe rarytasy za bezcen od nieświadomego sprzedawcy. Możemy również posiadać wiedzę, która umożliwi nam 100% identyfikację nieznakowanych wyrobów.
Czasem bywa tak, że trafić nam się może sprzedawca o niezwykle wygórowanym mniemaniu wartości oferowanych przez niego przedmiotów (bo to pamiątka, bo dawno temu drogo kupiłem, bo euro wysoko stoi, bo na internecie takie same kosztowały 3 razy tyle, bo to zdobił sam własciciel fabryki, itd...). Unikajmy transakcji z takimi sprzedawcami. Miesiącami ich asortyment nie zmienia się. Zjawisko widoczne zarówno na giełdach staroci jak i popularnych aukcjach internetowych.


strona główna | jak kupować | naprawa | oryginalne | reprodukcje | albumy | ciekawe linki | kontakt | forum

© 2008-2014 www.porcelana-tulowice.pl

Publikacja materiałów bez zgody autora zabroniona.